Dwugłos trenerski po meczu Sparta - Jaworzanka
W niedzielne popołudnie Jaworzanka 1946 Jawor zremisowała na wyjeździe ze Spartą Grębocice 1:1 w ramach 29.kolejki IV ligi dolnośląskiej. Po zawodach poprosiliśmy szkoleniowców obydwu ekip o podzielenie się swoimi spostrzeżeniami.
Daniel Dudkiewicz (trener Sparty Grębocice): Poza świetną akcję i golem Przemysława Wiśniewskiego dla Jaworzanki można powiedzieć, że pierwsza połowa odbyła się. Druga połowa była zdecydowanie lepsza przynajmniej w naszym wykonaniu. Podeszliśmy wyżej przeciwnika, zaczęliśmy grać odważniej, co dało nam wyrównanie. Wydaje mi się, że remis w dniu dzisiejszym nie krzywdzi żadnej ze stron.
Dariusz Szeliga (trener Jaworzanki 1946 Jawor): Grębocice są dla nas jak zaczarowane i nie potrafimy tu wygrać od bardzo dawna, a dziś mieliśmy "piłkę meczową" z rzutu karnego, którego nie wykorzystaliśmy w końcówce, więc naprawdę jakieś fatum tam na nas ciąży. Dostaliśmy prezent od losu, którego nie wykorzystaliśmy, ale oliwa sprawiedliwa, gdyż do jedenastki pewnie nie doszłoby, gdyby sędzia wskazał rzut z autu dla gospodarzy. Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu i to my prowadziliśmy grę, kontrolowaliśmy przebieg meczu i zdobyliśmy bramkę, choć mogliśmy pokusić się o więcej. W przerwie można było czuć optymizm przed drugą częścią meczu. Jednak Sparta wyszła bardziej agresywnie na nas, zmieniła trochę styl gry grając dłuższą piłką i to oni przejęli inicjatywę w meczu, czego skutkiem był rzut karny, który doprowadził do wyrównania. Ostatnie dwadzieścia minut to była gra kontra za kontrę. Żaden zespół nie mógł dłużej utrzymać się przy piłce i było dużo szarpanej gry. Dwie różne połowy w naszym wykonaniu. Mogliśmy wygrać, mogliśmy przegrać, więc szanujemy ten punkt.
Przypomnijmy, że Przemysław Wiśniewski strzelił gola dla Jaworzanki w 40 minucie, a Sparta wyrównała w 58 minucie za sprawą Kamila Łętkowskiego. Po tym spotkaniu obie drużyny wiedzą już, że w ostatniej kolejce nie zmienią już swojej pozycji w tabeli. Jaworzanie zakończą rozgrywki IV ligi dolnośląskiej grupy zachodniej na piętnastym miejscu, a grębociczanie na szesnastym. W sobotę 27-go maja podopieczni trenera Dariusza Szeligi zmierzą się przed własną publicznością z Łużycami Lubań, a zawodników trenera Daniela Dudkiewicza czeka wyjazd do AKS-u Strzegom.