W środowe popołudnie z Gryfem

W środowe popołudnie ostatni mecz w IV lidze dolnośląskiej w tym miesiącu rozegrają piłkarze Jaworzanki 1946 Jawor. Na Stadionie Miejskim w Jaworze przy ulicy Parkowej 8 będą podejmować Gryf Gryfów Śląski.

Z powodu udziału reprezentacji Dolnego Śląska w czerwcowych finałach UEFA Regions Cup w hiszpańskiej Galicji, terminarz rundy wiosennej jest bardzo napięty. Stąd między innymi najbliższa kolejka rozgrywana w środku tygodnia, w dzień roboczy. Poprzednio jaworzanie w IV lidze dolnośląskiej w marcową środę grali... w sezonie 2004/2005. Miało to miejsce niemal równo osiemnaście lat temu - 30-go marca 2005 roku. Wówczas podopieczni trenera Leszka Dulata przegrali w delegacji z Zagłębiem II Lubin.

Wróćmy jednak do teraźniejszości. Obecnego sezonu 2022/2023 zarówno Jaworzanka jak i Gryf nie mogą zaliczyć do udanych. Obie organizacje są w sumie w takim samym położeniu. Biorąc pod uwagę reformę IV ligi, degradację ponad połowy uczestników ligi i stratę do bezpiecznych miejsc, obie drużyny potrzebują cudu, aby uniknąć relegacji do Klas Okręgowych. Jednak żadna ze stron nie składa broni, nie odpuszczając, walcząc do końca ambitnie o każdy punkt. Najbliższe miesiące w Jaworze jak i w Gryfowie Śląskim posłużą do budowy zespołów na kolejną kampanię 2023/2024 oraz do ogrywania wychowanków, młodszych zawodników.

Dotychczas więcej powodów do zadowolenia ma Gryf, którego występy w drugiej części aktualnego sezonu IV ligi, stanęły w przerwie zimowej w pewnym momencie pod znakiem zapytania. Na szczęście gryfowianie z odmłodzoną i uszczuploną kadrą przystąpili do zmagań. Do dziewięciu punktów zgarniętych jesienią, wiosną zawodnicy pod wodzą trenera Mateusza Tyszkowskiego zdążyli dołożyć już dwa - jeden za remis ze Spartą Grębocice (2:2) i w mioną niedzielę z Łużycami Lubań (3:3). W obu przypadkach to Gryf musiał gonić wynik i dopinał swego. Zwłaszcza podział punktów z lubanianami zasługuję na uwagę.

Jedenaście punktów na koncie pozwala klubowi z Gryfowa Śląskiego zajmować czternaste miejsce w tabeli grupy zachodniej IV ligi dolnośląskiej. Jaworzanka z czterema "oczkami" jest szesnasta. Podopieczni trenera Dariusza Szeligi najbliżej zapunktowania w rundzie wiosennej byli w 18.kolejce z Odrą Ścinawa, ale do co najmniej remisu zabrakło kilkunastu minut. Wierzymy, że na koniec marca w pojedynku z Gryfem uda się nareszcie powiększyć się dorobek punktowy. 

Historię kontaktów Kuźni/Jaworzanki z Gryfem można podzielić na dwa odrębne rozdziały - lata 80-te i XXI wiek. W ubiegłym stuleciu oba kluby mierzyły się ze sobą dziewięciokrotnie, w tym raz w Pucharze Polski na szczeblu centralnym. Bilans gier z tamtego okresu przemawia na korzyść jaworzan. W obecnym stuleciu w czterech pojedynkach każda z organizacji odnosiła po dwie wygrane. Ostatnia potyczka, z września ubiegłego roku, zakończyła się triumfem Gryfa 2:1. Więcej o historii można przeczytać TUTAJ. 

Mecz 20.kolejki IV ligi dolnośląskiej grupy zachodniej Jaworzanka 1946 Jawor - Gryf Gryfów Śląski w środę 29-go marca o godzinie 17:00 na Stadionie Miejskim w Jaworze przy ulicy Parkowej 8. Zawody poprowadzą przedstawiciele Kolegium Sędziów Jelenia Góra. Arbitrem głównym będzie Pan Piotr Kuzia, który już czwarty raz w tym sezonie będzie czuwał nad przepisami gry w piłkę nożną w meczu z udziałem Jaworzanki. Jego asystentami będą Panowie Michał Niemirski i Adam Trudziński. Bilet wstępu na to spotkanie to tradycyjnie koszt pięciu złotych, kobiety i dzieci wstęp wolny. Zapraszamy!