Po kolejne przełamania, gramy ze Spartą
To będzie ostatni mecz IV ligi dolnośląskiej w 2022 roku przy Parkowej 8. W sobotnie popołudnie Jaworzanka 1946 Jawor będzie podejmować Spartę Grębocice.
Po minionej kolejce w grodzie Świętego Marcina można było powiedzieć "wreszcie". Jaworzanie zainkasowali pierwszy punkt w sezonie 2022/2023 i to na bardzo trudnym terenie. Zremisowali z trzecim Apisem Jędrzychowice 2:2, choć nawet prowadzili do 70 minuty już 0:2. Niemniej biorąc pod uwagę przebieg zawodów można być zadowolonym z osiągniętego rezultatu, aczkolwiek niedosyt mimo wszystko, gdzieś trochę pozostał. Z punktu widzenia tabeli to jedno "oczko" diamteralnie nie poprawia sytuacji Jaworzanki w tabeli, ale dla morali, dalszej części zmagań ma on duże znaczenie. Wcześniej mimo nawet dobrej postawy koniec końców to rywale powiększlai swój dorobek punktowy, a w Jędrzychowicach ten wysiłek został wynagrodzony.
Ponado remisując z Apisem podopieczni trenera Dariusza Szeligi zdjęli klątwy. Pierwszy raz w historii nie przegrali z zespołem spod polsko-niemieckiej granicy, po wcześniejszych pięciu nieudanych próbach. Druga zła passa to rzecz jasna brak punktów w bieżącej kampanii, o czym wspominaliśmy wyżej. Na czwartoligowa "oczka" czekaliśmy jedenaście kolejek, a w sumie do tego można doliczyć jeszcze zawody kończące sezon 2021/2022, nomen omen ze Spartą Grębocice.
Teraz Jaworzanka che iść za ciosem i kolejny raz zapunktować, tym razem najlepiej za trzy. Aby tak się stało jaworzanie muszą przełamać kolejne "klątwy", bo tak jak z Apisem, także i z grębociczanami nie wiedzie im się w poprzednich latach. Co prawda ogrywaliśmy grębociczan w lidze, jeszcze jako Kuźnia, ale miało to miejsce w legnickiej Klasie Okręgowej kilka lat temu.
Od czasu awansu do IV ligi w sezonie 2019/2020 na pięć meczów nasz klub tylko raz urwał punkty Sparcie - miało to miejsce w październiku 2019 roku, gdy naszą drużyną z ławki rezerwowych zarządzał jeszcze Piotr Przerywacz i skończyło się podziałem punktów (1:1). Kolejne cztery pojedynki to nasze przegrane - dwukrtonie w stosunku 5:1 (w tym ostatnia potyczka w czerwcu bieżącego roku) i dwukrotnie 3:2 w dramatycznych okolicznościach. Wyjątkiem w tym wszystkim jest konfrontacja w 1/4 finału okręgowego Pucharu Polski z czerwca 2020 roku, gdy Kuźnia ograła Spartę 2:1.
W legnickiej okręgówce Stadion Miejski w Jaworze nigdy nie został zdobyty przez Spartę, ale na boiskach IV ligi jak widać to się zmieniło. Nasza poprzednia wygrana nad najbliższymi przeciwnikami, w zmaganiach ligowych, to 26 maja 2016 roku i triumf 3:0 za kadencji trenerskiej Władysława Morocha. Dodajmy, że nigdy zarówno w IV lidze jak i okręgówce piłkarzom z Jawora nie udało się wywieźć pełnej puli z Grębocic. Ogólny bilans gier przemawia nieznacznie na korzyść grębociczan. Pięć razy w bezpośrednich, oficjalnych konfrontacjach zwyciężała Kuźnia/Jaworzanka, trzy razy padał remis, a sześć razy z kompletu punktów cieszyła się Sparta. Szerzej o historii meczów Kuźni/Jaworzanki ze Spartą piszemy TUTAJ. Na marginesie dodajmy, że spotkania obu klubów z reguły są gwarantem dużej liczby goli i tylko raz w historii jednej ze strony udało się zachować czyste konto.
Patrząc na ligową tabelę można to spotkanie określić mianem meczu na szczycie dolnych rejonów tabeli, bowiem Jaworzanka jak i Sparta mają po jednym punkcie na koncie. O okolicznościach zdobycia go przez naszych zawodników już pisaliśmy, a grębociczanie zapunktowali w 8.kolejce, dzieląc się "oczkami" z Granitem Roztoka (1:1). Drużyna pod wodzą trenera Pawła Żmudzińskiego również miała szansę, aby dorobek był większy, gdyż potrafiła napędzić strachu wyżej notowanym ekipom. Przed tygodniem Sparta uległa Łużycom Lubań 1:3, ale do przerwy sensacyjnie prowadziła. Sparta jest piętnasta w tabeli, wyżej od Jaworzanki, z powodu lepszego bilansu goli.
IV LIGA DOLNOŚLĄSKA
GRUPA ZACHODNIA
TABELA
Poz. | Drużyna | Mecze | Pkt. | Z | R | P | Gole+ | Gole- |
1 | Karkonosze Jelenia Góra (S) | 12 | 31 | 10 | 1 | 1 | 51 | 13 |
2 | Prochowiczanka Prochowice | 13 | 30 | 9 | 3 | 1 | 29 | 10 |
3 | Łużyce Lubań | 13 | 26 | 8 | 2 | 3 | 34 | 24 |
4 | Apis Jędrzychowice | 12 | 26 | 8 | 2 | 3 | 32 | 19 |
5 | Polonia Środa Śląska (B) | 13 | 26 | 8 | 2 | 3 | 42 | 16 |
6 | Górnik Złotoryja | 13 | 25 | 8 | 1 | 4 | 27 | 18 |
7 | Mewa Kunice | 13 | 22 | 7 | 1 | 5 | 32 | 22 |
8 | Odra Ścinawa | 12 | 21 | 6 | 3 | 3 | 38 | 20 |
9 | BKS Bolesławiec (B) | 13 | 18 | 6 | 0 | 7 | 23 | 28 |
10 | Iskra Kochlice (B) | 12 | 18 | 6 | 0 | 6 | 27 | 27 |
11 | Granit Roztoka | 13 | 17 | 5 | 2 | 6 | 30 | 32 |
12 | Sokół Jerzmanowa (B) | 12 | 13 | 4 | 1 | 8 | 24 | 58 |
13 | Gryf Gryfów Śląski (B) | 12 | 9 | 3 | 0 | 9 | 9 | 32 |
14 | AKS Strzegom | 12 | 6 | 2 | 0 | 10 | 17 | 32 |
15 | Sparta Grębocice | 12 | 1 | 0 | 1 | 11 | 12 | 40 |
16 | Jaworzanka 1946 Jawor | 12 | 1 | 0 | 1 | 11 | 7 | 43 |
aktualizacja 07.11.2022, godz. 21:55
Oczywiście nie będzie to dla Jaworzanki 1946 Jawor łatwe spotkanie. Goście tak jak i gospodarze liczą w końcu na komplet punktów, który pozwoliłby nabrać wiatru w żagle na jesienny finisz i w nieco lepszych nastrojach udać się na przerwę zimową po słabej rundzie. Jedni i drudzy mogą zadać sobie pytanie: jak nie teraz do kiedy? Miejmy nadzieję, że to nasi piłkarze będą mogli schodzić z boiska z większą satysfakcją z boiska po końcoywm gwizdku.
Aby tak się stało trzeba zdjąć "fatum" Sparty Grębocice, a także zacząć być skutecznym przy Parkowej 8, bo mimo kilku zdobytych barmek to jednak na wyjazdach jaworzanie zdecydowanie częściej odnajdują drogę do bramki. W sezonie 2022/2023 na pięć domowych meczów Jaworzanka zanotowała tylko jedno trafienie - w zawodach z Polonią Środa Śląska za sprawą Marcela Suchojada. Na gola na stadionie w Parku Miejskim czekamy od 398 minut. Miejmy nadzieję położyć kres tej passie.
Mecz 14.kolejki IV ligi dolnośląskiej grupy zachodniej Jworzanka 1946 Jawor - Sparta Grębocice w sobotę 12-go listopada o godzinie 13:30 na Stadionie Miejskim w Jaworze przy ulicy Parkowej 8. Zawody poprowadzi trójka sędziowska z wrocławskiego kolegium arbitrów. Będzie jej przewodniczył Pan Michał Jankowiak, a jego asystentami będą Panowie Marcin Wójciów i Patryk Kubis. Bilety w cenie pięciu złotych sztuka, a kobiety i dzieci wstęp wolny. Nie pozostaje nam nic innego jak zaprosić do wsparcia drużyny swoją obecnością w sobotnie popołudnie! Hej Kuźnia GOL!