Zatrzymać Łużyce
Bardzo ciekawie zapowiada się sobotni mecz 21.kolejki IV ligi dolnośląskiej grupy zachodniej na Stadionie Miejskim w Jaworze. Jaworzanka 1946 podejmuje Łużyce Lubań.
Dla Łużyc to wielki tydzień. W minioną sobotę pokonali lidera zachodniej IV ligi Chrobrego II Głogów 1:0 i zrównali się z nim punktami. W środę ograli Karkonosze Jelenia Góra 3:2 i zdobyli jeleniogórski Puchar Polski. Dopełnieniem byłaby pełna pula w grodzie Świętego Marcina z drużyną, która jako jedna z nielicznych w sezonie 2021/2022 nie przegrała w Lubaniu. Łużyce na Parkową 8 zawitają podbudowani ostatnimi sukcesami, co absolutnie nie dziwi, ale mamy nadzieję, że nasi piłkarze trochę popsują ten radosny nastrój w ich obozie.
Jak już wspomnieliśmy w ligowej tabeli nasi najbliżsi przeciwnicy mają tyle samo punktów co pierwsi głogowianie - czterdzieści trzy - ale ustępują gorszym bilansem bezpośrednich gier. Na ten dorobek złożyło się trzynaście zwycięstw i cztery remisy. Trzykrotnie lubanianie schodzili z boiska pokonani. Na obcych boiskach Łużyce zgromadziły w sumie dwadzieścia punktów (6-2-2). Bilans goli 43:26. Warto dodać, że podopieczni trenera Radosława Szajwaja w 2022 roku zwyciężyli we wszystkich czterech pojedynkach, kolejno z: Stalą Chocianów (2:1), Kaczawą Bieniowice (5:3), Górnikiem Złotoryja (5:2) i Chrobrym II Głogów (1:0).
O ile w XX wieku Jaworzance z Łużycami wiodło się nieźle, zwłaszcza w latach 80-tych, to w XXI wieku posiadamy z tym klubem jeden z najgorszych bilansów meczów. W latach 2001-2005 na osiem starć na boiskach IV ligi dolnośląskiej, aż siedmiokrotnie przegrywaliśmy, z czego za każdym razem na własnym stadionie. Ostatnie zawody Kuźnia Jawor - Łużyce Lubań przy Parkowej 8 to kwiecień 2005 i nasza przegrana 1:2. Jedynego gola dla gospodarzy strzelił wówczas Jacek Fortuna. Oczywiście w kontekście sobotniej rywalizacji nie ma co do tych statystyk przywiązywać aż tak wielkiej wagi, bowiem od tamtych spotkań minęło kilkanaście lat i więcej, a szatnie obu drużyn zdążyły się już wielokrotnie zmienić.
Mamy jednak nadzieję, że ze statystyczno-historycznego punktu widzenia piłkarzom z Jawora uda się w końcu przerwać impas w domowych konfrontacjach z Łużycami. Ostatnie nasze zwycięstwo z lubanianami, na obiekcie w jaworskim Parku Miejskim, datowane jest na jesień 1985 roku, ale od tamtej pory aż do roku 2001 nie graliśmy z nimi w ogóle. Z dziennikarskiego obowiązku odnotujmy jeszcze, że poprzednio trzy "oczka" z Łużycami zainkasowaliśmy w sierpniu 2004 roku, gdy w Lubaniu triumfowaliśmy 3:1 po golach Marcina Ogórka, Bartosza Ślęczki i Marcina Dudka.
W rundzie jesiennej obecnego sezonu w Lubaniu Jaworzanka i Łużyce zagrały ze sobą ponownie po szesnastu latach przerwy. Po dramatycznym, emocjonującym meczu w strugach deszczu, padł remis 2:2. Jaworzanie prowadzili już nawet 0:2 po golach Dariusza Czaji i Emiliana Borka. Poniżej skrót tamtych zawodów opublikowany przez Łużyce TV. Więcej o dotychczasowej historii meczów można przeczytać TUTAJ.
Jaworzanka 1946 Jawor pod względem przeciwników ma niezwykle trudny początek 2022 roku. Grała już z Apisem Jędrzychowice (2:3), Spartą Rudna (3:3), Mewą Kunice (3:1) i Granitem Roztoka (2:2). Dało to w sumie pięć punktów i nadal zajmujemy dziesiąte miejsce w tabeli, depcząc po piętach ósmej Sparcie Rudna i dziewiątej Odrze Ścinawa (jeden punkt straty). We wszystkich wcześniej wymienionych meczach podopieczni trenera Dariusza Szeligi pokazywali się z dobrej strony, zostawiając na placu gry kawał serca i zdrowia. Jednak nie zawsze ta postawa była adekwatnie nagradzana punktowo, bo po spotkaniach z Apisem czy Granitem naprawdę można było czuć niedosyt. Mamy nadzieję, że w sobotę około godziny 18:00 dobra praca naszych zawodników na murawie w ciągu 90 minut zostanie podsumowana satysfakcją z osiągniętego celu, a takim z pewnością są trzy punkty.
Oczywiście należy przygotować się na ciężką przeprawę, bo dotychczasowe osiągnięcia Łużyc nie mogą być dziełem przypadku. Przyjezdni będą chcieli pójść za ciosem i to oni są faworytem. Jednak w tym sezonie nasz stadion to nie jest łatwy teren. O "Twierdzy Jawor" co prawda mówić nie można, bo jednak trzy drużyny zdołały w trwającej kampanii wygrać u nas, ale czyniły to po trudach i w samych końcówkach - zarówno w przenośni jak i dosłownie. Pozostałe siedem ekip wracało z pustymi rękoma.
Mecz 21.kolejki IV ligi dolnośląskiej grupy zachodniej Jaworzanka 1946 Jawor - Łużyce Lubań w sobotę 9-go kwietnia o godzinie 16:00 na Stadionie Miejskim w Jaworze przy ulicy Parkowej 8. Zawody poprowadzi Pan Radosław Kasprzyk z Podokręgu Wrocław, a jego asystentami będą Panowie Konrad Jaworski i Marcin Niciński. Bilety w cenie pięciu złotych, kobiety i dzieci wstęp wolny. Liczymy na Waszą obecność na trybunach, zapraszamy!