IV liga: Świąteczny czwartek z Leśnikiem

Marcin Juszczyk
Środa, 10 listopada 2021, 19:41
© Marcin Juszczyk
Udostępnij:
W Święto Niepodległości Jaworzanka 1946 Jawor rozegra ostatni domowy mecz w tym roku kalendarzowym w IV lidze dolnośląskiej. Przeciwnikiem będzie Leśnik Osiecznica.

Leśnik w roli czwartoligowego beniaminka w sezonie 2020/2021 spisał się bardzo dobrze. W końcowej tabeli zajął szóste miejsce. Mawia się, że druga kampania po awansie dla beniaminków okazuje się trudniejsza i to powiedzenie poniekąd sprawdza w przypadku drużyny z Osiecznicy. Po trzynastu kolejkach jest klasyfikowana na jedenastym miejscu w tabeli i gra tej jesieni zdecydowanie w kratkę, przeplatając zwycięstwa remisami oraz porażki. Nie oznacza to jednak, że jaworzan czeka łatwe spotkanie. Dalej jest to bardzo groźna drużyna, która potrafi sprawić kłopoty. Warto chociażby wyróżnić triumf Leśnika w Roztoce, gdzie wygrał dotychczas jako jedyny w trwających rozgrywkach.

Jeśli chodzi o konkretne liczby to Leśnik uzbierał na swoim koncie dotychczas szesnaście punktów (cztery zwycięstwa, cztery remisy i pięć porażek). Po pięćdziesiąt procent tego dorobku ugrał u siebie i na wyjazdach. Bilans bramkowy to 21:34. Aż dwanaście strzelonych goli to dzieło Daniela Ziółkowskiego, króla strzelców IV ligi dolnośląskiej grupy zachodniej z sezonu 2020/2021. Jednak jego osoby nie zobaczymy na murawie Stadionu Miejskiego w Jaworze w czwartkowe popołudnie, co jest dla Leśnika ogromną stratą.

Dlaczego? W poprzednim meczu z Chrobrym II Głogów w wyniku starci z bramkarzem i obrońcą zespołu przeciwnego złamał nogę i potrzebna była operacja. Uraz był tak poważny, że jego koledzy z szatni nie zdecydowali się wychodzić na druga połowę. Dodajmy, że do przerwy głogowianie prowadzili 0:5 i taki też uznano rezultat za końcowy po posiedzeniu Wydziału Gier. Przed pojedynkiem z rezerwami pierwszoligowca Leśnik zanotował serię czterech meczów bez porażki, trzykrotnie remisując i raz wygrywając. Ostatni raz zaznał goryczy porrażki na początku października w Księginciach.

Obecny sezon jest dla Leśnika dopiero drugim w ogóle w historii na poziomie IV ligi, po awansie z okręgówki w 2020 roku i stąd dopiero trzecie spotkanie pomiędzy naszymi klubami. Pierwszy mecz na linii Kuźnia - Leśnik miał miejsce we wrześniu 2020 roku w Osiecznicy. Jaworzanie wygrali 2:1 po golach Marcina Bagińskiego i Bartosza Karbowiaka. Honor gospodarzy uratował Daniel Ziółkowski. W tamtym okresie ta wygrana była małą niespodzianką, bowiem zespół z Osiecznicy dobrze rozpoczął ligowe zmagania w kampanii 2021/2022 w przeciweństwie do Kuźni, która grała w kratkę. Ponadto była to pierwsza domowa porażka Leśnika w IV lidze w historii.

Rewanż na Stadionie Miejskim w Jaworze w maju bieżącego roku padł łupem Leśnika. Dodajmy, że Jaworzanka do tych zawodów przystępowała na fali dziewięciu wygranych z rzędu. Jednak przyjezdni wygrali wówczas załużenie 3:0 po bramkach Oskara Małeckiego, Sebastiana Tkacza i Dawida Kałużyńskiego. 

Z dziennikarskiego obowiązku odnotujmy, że jeszcze kilka lat temu oba zespoły rozegrały ze sobą dwie gry kontrolne, gdy w Leśniku szkoleniowcem był ex-piłkarz "Kuzienki" Remigiusz Postrożny. W sierpniu 2012 roku przy Parkowej 8 jaworzanie zwyciężyli 1:0 po trafieniu Dariusza Czaji. Natomiast w marcu 2013 roku, także w Jaworze, ale na osiedlu Przyrzecze, górą był Leśnik triumfując 0:2. Więcej o historii meczów można dowiedzieć się TUTAJ.

Jaworzanka 1946 Jawor podchodzi do tego meczu podbudowana ostatnimi zwycięstwami i wierzymy, że w czwartek dołoży kolejne trzy punkty do swojego dorobku. Tym bardziej, że istnieje szansa na awans o kilka pozycji w górę, a w wariancie najbardziej optymistycznym z dziewiątego na piąte miejsce w tabeli. Jednak nie ma póki co zaprzątać sobie tym głowy. Trzeba najpierw w przeciągu dziewięćdziesięciu minut udowdnić swoją wyższość na placu gry, aby to Święto Niepodległości było dla naszego klubu podwójnie radosne. Jeśli chodzi o przeszłość, to jaworzanie lubią grać 11-go listopada w XXI wieku. Na sześć zawodów w tym terminie, przegrała tylko raz - w 2003 roku z Moto Jelczem Oława. Przed rokiem pokonała w święto narodowe Orkan Szczedrzykowice 4:0.

Mecz 14.kolejki IV ligi dolnośląskiej grupy zachodniej Jaworzanka 1946 Jawor - Leśnik Osiecznica w czwartek 11-go listopada o godzinie 13:30 na Stadionie Miejskim w Jaworze. Spotkanie poprowadzi trójka sędziowska z Podokręgu Wrocław. Sędzią głównym będzie Pan Dawid Maryszczak. Funkcję jego asystentów będzie pełnić duet złożony z Pani Aleksandry Aniśko i Pana Mateusza Chruszcza. Nam nie pozostaje nic innego jak zaprosić wszystkich naszych kibiców, sympatyków, mieszkańców Jawora, powiatu jaworskiego i nie tylko do spędzenia tego świątcznego popołudnia na meczu Jaworzanki. Bilet wstępu pięć złotych, kobiety i dzieci wstęp wolny. Zapraszamy! Hej Kuźnia GOL! 



Logo Klub Sportowy "Jaworzanka" 1946 Jawor

Sponsorzy

Partnerzy