IV liga: Sforsować Odrę
W niedzielę o kolejne czwartoligowe punkty zagrają piłkarze Jaworzanki 1946 Jawor. W ramach ósmej kolejki zmierzą się na wyjeździe z Odrą Ścinawa.
Niedzielne zawody będą potyczką sąsiadów z ligowej tabeli. Odra z dorobkiem dwunastu punktów jest siódma (bilans meczów 4-0-3; gole 12:12), a ósma Jaworzanka ma dwa "oczka" mniej na koncie (bilans 3-1-3; gole 19:13). Ścinawianie do sezonu 2021/2022 przystąpili ze zmodyfikowanym duetem trenerskim na ławce. Tomasza Wołoch nie współpracuje już z Tomaszem Ficnerem, a na jego miejsce przyszedł Hubert Łysy, znany z pracy z młodzieżą w Miedzi Legnica, a w dwóch poprzednich kampaniach odpowiadający w IV lidze za wyniki Orkana Szczedrzykowice.
Obecne rozgrywki w zachodniej IV lidze dolnośląskiej Odra rozpoczęła od porażki z beniaminkiem z Lubania, ale później przyszła seria czterech wygranych z rzędu, co pozwoliło naszym najbliższym rywalom na zameldowanie się na podium. Team pod wodzą duetu Wołoch-Łysy pokonał kolejno Iskrę Księginice, Pogoń Świerzawa, Stal Chocianów i Kaczawę Bieniowice. Można by rzec, że były to triumfy tylko z dolną połową tabeli, ale w tej lidze nie ma to większego znaczenia, bo z każdym na trzy punkty trzeba solidnie zapracować, o czym przekonali się chociażby przed tygodniem jaworzanie.
Minione dwie kolejki to dwie porażki. O ile Odra ulegała dobrze dysponowanym ekipom, to jednak przegrana przed własną publicznością aż 0:5 z Górnikiem Złotoryja była zaskakująca. Natomiast w ubiegły weekend ścinawianie polegali w Głogowie 3:2 z miejscowym Chrobrym, lecz warto zaznaczyć, że do przerwy prowadzili sensacyjnie 0:2, a głogowianie szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylili dopiero w 82 minucie. To już może stanowić dla Jaworzanki ostrzeżenie. Piłkarze Odry przystąpią do niedzielnego pojedynku mocno zmotywowani chęcią rehabilitacji za ostatnie wyniki.
Jaworzanka 1946 Jawor po serii trzech spotkań bez kompletu punktów, pod koniec września zainkasowała pełną pulę. Pokonała przy Parkowej 8 Iskrę Księginice 5:4, choć prowadziła już 4:0 i 5:1. Jednak najważniejszy jest efekt końcowy, czyli zwycięstwo. Teraz przed jaworzanami kolejny cel jakim jest wywalczenie punktów w Ścinawie i mamy nadzieję, że uda się je przywieźć do grodu Świętego Marcina w liczbie mnogiej. Przeciwnik trudny, wymagający, niewygodny, a mecze z nim zawsze są zacięte i emocjonujące. Pierwszy zespół Kuźni/Jaworzanki nigdy nie ograł go w rozgrywkach ligowych. Ta sztuka udawała się tylko w Pucharze Polski.
Dotychczas w historii nie miało miejsca zbyt wiele kontaktów pomiędzy pierwszym zespołem MRKS-u i ścinawianami. Wszystko przez to, że Odra aż do 2017 roku występowała co najwyżej w Klasie Okręgowej, a jaworzanie większość czasu spędzili minimum na poziomie IV ligi. Jeśli chodzi o spotkania ligowe odbyły się cztery takowe. Pierwszy raz obie ekipy zmierzyły się w rozgrywkach ligowych w sezonie 2016/2017 w okręgówce. Jesienią w Jaworze zawody przerwano przy stanie 1:1 w 30 minucie z powodu zamieszek na trybunach, a później zweryfikowano je jako obustronny walkower. Wiosną w Ścinawie, notabene na otwarcie nowego stadionu, padł bezbramkowy remis.
Ponownie jaworzanie i ścinawianie spotkali się po 2,5 letniej przerwie w październiku 2019 roku. Był to zarazem premierowy pojedynek na czwartoligowym szczeblu. Padł remis 1:1, a punkt niebiesko-żółto-czarnym uratował w 90 minucie Bartłomiej Pastuła. Wcześniej nie brakowało sytuacji podbramkowych, aby komplet punktów pojechał do Jawora. Do rewanżu wiosną 2020 roku w grodzie Świętego Marcina z wiadomych względów nie doszło.
W rundzie jesiennej sezonu 2020/2021 na Stadionie Miejskim w Jaworze, notabene w blasku jupiterów, Kuźnia dwukrotnie obejmowała prowadzenie, aby ostatecznie przegrać 2:3. W czerwcu bieżącego roku w rewanżu dramaturgii również nie zabrakło. W Ścinawie, już jako Jaworzanka, prowadziliśmy nawet 0:2, aby w ostatecznym rozrachunku przegrać 5:4.
Jednak to nie jedyne przypadki jaworsko-ścinawskich potyczek. Dość regularnie grają ze sobą grupy młodzieżowe. Ponadto rezerwy jaworskiej Kuźni w latach 80-tych i 90-tych rywalizowały z Odrą. Miało to miejsce między innymi w kampanii 1991/1992 w legnickiej okręgówce.
Pierwszy zespół "Kuzienki" i klub ze Ścinawy mają także zapisane w historii mecze w ramach okręgowych (niegdyś wojewódzkiego) Pucharu Polski. W sezonie 1986/1987 w 1/8 finału team pod wodzą Waldemara Wójcickiego zwyciężył na stadionie Odry 5:0. Z kolei w sezonie 1993/1994 Kuźnia zagrała ze ścinawianami w finale tych rozgrywek, aczkolwiek należy dodać, że wtedy Odra istniała jako rezerwy Zagłębia Lubin. Tamto starcie także rozstrzygnięte na korzyść MRKS-u (4:1). Wielce prawdopodobnie, że pucharowych bojów było więcej w przeszłości, ale więcej informacji brak.
TUTAJ szczegółowe informacje związane z ligowymi potyczkami jaworzan i ścinawian.
Mecz 8.kolejki IV ligi dolnośląskiej grupy zachodniej Jaworzanka 1946 Jawor - Odra Ścinawa w niedzielę 3-go października o godzinie 16:00 na Stadionie Miejskim w Ścinawie przy ulicy Sportowej 16. Zawody poprowadzi trójka sędziowska z Podokręgu Wrocław. Arbitrem głównym będzie Pan Marcin Fajfer, a funkcję asystentów będą pełnić Panowie Jakub Kwinto i Damian Adamowicz. Zapraszamy wszystkich zmotoryzowanych kibiców i sympatyków anszego klubu do Ścinawy! Dla nieobecnych informacje o bieżącym wyniku w naszych mediach społecznościowych. Hej Kuźnia gol!