IV liga: Jaworzanka w gościnę do Lubania

Marcin Juszczyk
Piątek, 17 września 2021, 14:54
© Jaworzanka 1946 Jawor
Udostępnij:
Wrzesień nie rozpoczął się udanie dla Jaworzanki 1946 Jawor w IV lidze, bowiem w dwóch pierwszych meczach przyniósł on dwie porażki. Czy sprawdzi się powiedzenie do trzech razy sztuka? Przekonamy się w sobotnie popołudnie w Lubaniu.

Z Łużycami spotkamy się w oficjalnych zawodach pierwszy raz po szesnastu latach przerwy. Ostatnie zawody miały miejsce dokładnie 13-go kwietnia 2005 roku. Wówczas przy Parkowej 8 lubanianie triumfowali 2:1, a jedynego gola dla naszej drużyny strzeił Jacek Fortuna. Poprzednia wizyta naszych piłkarzy w Lubaniu to 21 sierpnia 2004 roku i zwycięstwo 3:0 po bramkach Marcina Dudka, Bartosza Ślęczki i Marcina Ogórka. Jest to jedyna wygrana Kuźni z tym przeciwnikiem w XXI wieku. Każde z posoatłych siedmiu kończyły się naszymi porażkami. Lepiej nam się wiodło w XX wieku, a zwłaszcza w alatch 80-tych, gdy jaworzanie regularnie ogrywali Łużyce. Z dziennikarskiego obowiązku dodajmy, że do pierwszego ligowego pojedynku doszło najparwdopodobniej w 1959 roku. Więcej o historii rywalziacji Kuźni/Jaworzanki z Łużycami można przeczytać TUTAJ.

A jak są aktualne realia obu klubów? Na dzień dzisiejszy są dalekie od czasów swojej świetności. Łużyce najlepszy okres notowały w latach 50-tych, gdy spędziły dwa sezony na zapleczu Ekstraklasy. Jaworzanie z kolei w latach 80-tych i 90-tych byli regularnym uczestnikiem rozgrywek III ligi, prezentując bardzo przyzwoity poziom i będąc jednym znajlepszych klubów na Dolnym Śląsku.

Po dotychczasowych pięciu kolejkach IV ligi dolnośląskiej grupy zachodniej więcej powodów do zadowolenia ma ekipa z Lubania. Beniaminek zgromadził na swoim koncie dziesięć punktów, a przez chwilę był nawet liderem. Pierwsze miejsce stracił w ubiegły weekend po przegranej na wyjeździe z Chrobrym II Głogów 4:1. We wcześneijszych spotkaniach Łużyce ogrywały Odrę Ścinawa (2:0), Kaczawę Bieniowice (2:1) i Górnika Złotoryja (3:1) oraz zremisowały ze Stalą Chocianów (1:1). Bilans bramkowy to 8:6. Doorbek bramkowy w skali całej zachodniej IV ligi jest przeciętny, co oczywiście nie przeszkodziło wygrywać. Warto podkreślić natomiast dobrą grę w defensywie we wcześniejszych meczach, w których podopieczni trenera Radosława Szajwaja stracili dwa gole. Ten dobry obraz zaburzyły nieco cztery bramki stracone w Głogowie. 

Jak już wspomnieliśmy na wstępie, Jaworzanka rozpoczęła wrzesień od dwóch przegranych z Mewą i Granitem. Szkoda, bo w obu była szansa na punkty. Mamy nadzieję, że sportowa złość i chęć rehabilitacji naszych piłkarzy przełożą się na dobrą postawę i tym samym wynik w Lubaniu. Łużyce nie będą łatwym przeciwnikiem, co pokazały pierwsze serie gier, poza tym od dawna nie przegrały przed własną publicznością i będą chciały też poprawić się po niekorzystnym wynik w Głogowie. Wierzymy, że w sobotnie popołudnie będziemy mogli przekazywać Wam same dobre wieści.

Mecz 6.kolejki zmagań o mistrzostwo IV ligi dolnośląskiej grupy zachodniej Łużyce Lubań - Jaworzanka 1946 Jawor w sobotę o godzinie 16:00 na Stadionie Miejskim w Lubaniu przy ulicy Ludowej. Wszystkich naszych sympatyków i kibiców zapraszamy na ten wyjazd, a dla nieobecnych będziemy aktualizować wynik w naszych mediach społecznościowych (Facebook, Twitter). Zawody poprowadzi Pan Bartosz Terka z Kolegium Sędziów we Wrocławiu.



Logo Klub Sportowy "Jaworzanka" 1946 Jawor

Sponsorzy

Partnerzy