IV liga: Przegrana w Kunicach [FOTO]

Marcin Juszczyk
Sobota, 4 września 2021, 22:47
© Marcin Juszczyk
Udostępnij:
Nieudanie wrzesień rozpoczęli piłkarze Jaworzanki 1946 Jawor. W 4.kolejce IV ligi dolnośląskiej grupy zachodniej jaworzanie ulegli na wyjeździe Mewie Kunice.

Trzeba powiedzieć, że były to najsłabsze zawody ligowe w sezonie 2021/2022 i jedne ze słabszych w 2021 roku w wykonaniu jaworzan. Podopieczni trenera Dariusza Szeligi nie przypominali zespołu z poprzednich spotkań. Sam mecz w ogólnym ujęciu, pod względem jakości, również nie był wyrafinowanym widowiskiem i stał na bardzo przeciętnym poziomie jak na IV ligę. Niestety lepiej w tym pojedynku odnaleźli się kuniczanie. Szkoda, bo w sobotnie popołudnie Mewa z pewnością nie była poza naszym zasięgiem, ale musiałoby to zostać poparte lepszą grą.

Jedyny gol w meczu padł w 36 minucie. Bartosz Krupa uderzył sprzed szesnastki, piłka po drodze zaliczyła rykoszet i zatrzepotała w sieci. Jaworzanka mogła szybko wyrównać. Kamil Janoś przjęął futbolówkę w środku pola, zagrał do Seweryna Sucheckiego, a on na skrzydło do Bartosza Karbowiaka, który wbiegł w pole karne, przelobował bramkarz i minimalnie chybił obok słupka. Wcześniej, jeszcze przy stanie 0:0, Jakub Szawaryn sparował na rzut rożny próbę Marcina Bagińskiego z rzutu wolnego.

Drugie 45 minut jaworzanie zaczęli z dużym animuszem. W pierwszych kilku minutach po zmianie stron po dwóch uderzeniach Bartosza Karbowiaka, golkiper  na raty opanowywał futbolówkę. Jednak poprawa w grze była tylko chwilowa. Szybko wróciły koszmary z pierwszej odsłonie. Sporo było niedokładności i złych decyzji. Mewa szukała podwyższenia prowadzenia i mogła to ucyznić, bo miała więcej groźnych sytuacji podbramkowych. Na nasze szczęście na posterunku był Kamil Kulik lub nasza defensywa. Już w doliczonym czasie gry, po piłce zagranej na aferę z rzutu rożnego, Kacper Chudzik strzelał sprzed pola karnego, ale trafił prosto w ręce bramkarza. Gdyby ten strzał szedł bardziej do boku to kto wie, ale nie ma co gdybać.

Dla Mewy to pierwsze zwycięstwo w historii meczów z Kuźnią/Jaworzanką.  Były to słabe zawody w naszym wykonaniu. Trzeba wyciągnąć wnioski, aby historia z Kunic nie powtórzyła się i zrehabilitować się za tydzień. Wtedy to w ramach 5.kolejki IV ligi dolnośląskiej grupy zachodniej zmierzymy się przy Parkowej 8 z Granitem Rozotoka (sobota, godz. 16:00).

IV liga dolnośląska, gr. zachodnia - sezon 2021/2022 - 4.kolejka
4 września 2201 (sobota), godz. 17:00 - Kunice
Mewa Kunice - Jaworzanka 1946 Jawor 1:0 (1:0)
Bramka:
Krupa 36'
Mewa (skład wyjściowy): 12.Kamil Szawaryn - 2.Dariusz Durkalec, 5.Krystian Petlakowski, 6.Jakub Opaluch, 7.Rafał Szumański, 8.Łukasz Chodyga, 11.Aleksander Rokosz, 15.Bartosz Krupa, 17.Dominik Plebaniak, 18.Marcin Kaczmarek (Kpt.), 29.Damian Smolny
Jaworzanka: 24.Kamil Kulik (BR) - 6.Przemysław Wiśniewski, 5.Kacper Chudzik, 14.Bartłomiej Pastuła (16.Kamil Dunaj 65'), 13.Sylwester Dworakowski, 3.Emilian Borek (Kpt.), 10.Kamil Janoś, 11.Seweryn Suchecki (15.Marcel Olanin), 9.Dariusz Czaja (4.Krystian Broda 80'), 7.Bartosz Karbowiak, 17.Marcin Bagiński (8.Michał Bieniusiewicz)
Żółte kartki: Jakub Opaluch, Dominik Plebaniak, Łukasz Czuba (Mewa) oraz Sywlester Dworakowski, Bartłomiej Patsuła, Seweryn Suchecki, Kamil Janoś (Jaworzanka)
Sędziowali: Bartosz Terka (jako główny) oraz Michał Chorodeński i Patryk Kubis (asystenci) - Podokręg Wrocław
Widzów: 70

*GALERIA - IV liga dolnośląska: Mewa Kunice - Jaworzanka 1946 Jawor*

 



Logo Klub Sportowy "Jaworzanka" 1946 Jawor

Dolnośląski Bilet Weekendowy

Partnerzy klubu

Partnerzy techniczni