U-15: Jaworzanka bez punktów w Zgorzelcu

W środowe popołudnie trampkarze Jaworzanki 1946 Jawor rozegrali zaległy mecz 1.kolejki II Ligi Dolnośląskiej z Nysą Zgorzelec na wyjeździe. Niestety spod polsko-niemieckiej granicy wrócili bez punktów.

W Zgorzelcu nasi trampkarze stoczyli prawdziwy mecz walki. Obydwie drużyny wyszły na te zawody z bardzo dużym zaangażowaniem i ambicją. Zdecydowanie częściej dochodziło do twardych pojedynków w powietrzu lub na ziemi niż do sytuacji podbramkowych czy do kombinacyjnych rozegrań piłki. W pierwszej połowie, która była bardzo przeciętnym widowiskiem, kibice goli nie zobaczyli

W drugiej odsłonie obraz gry nieco uległ zmianie. Na boisku stworzyła się większa ilość przestrzeni, a tym samym pod jedną i drugą bramką zaczęło sie dziać sporo. W 60 minucie szczęście dopisało gospodarzom, kiedy to po wybiciu futbolówki głową z pola karnego, do bezpańskiej piłki dopadł zawodnik Nysy i ładnym strzałem umieścił ją w siatce. Jaworzanie nie potrzebowali dużo czasu na odpowiedź, gdyż już po pięciu minutach był remis. W drugim spotkaniu z rzędu kapitalne, bezpośrednio z rzutu wolnego przymierzył Konrad Grzymisławski, po czym utonął w objęciach kolegów, gratulujących mu efektownego trafienia.

Ostatni kwadrans to dążenie do zdobycia upragnionej, zwycięskiej bramki przez Jaworzankę, która zaryzykowała, zagrała bardziej ofensywnie, ale nadziała się na kontratak zgorzelczan. Do prostopadłej piłki najszybciej wybiegł napastnik miejscowych i na raty pokonał Tomasza Zysnarskiego. Jednak zdaniem zgromadzonej na meczu publiczności, w tej sytuacji ewidentny faul na naszym bramkarzu popełnił strzelec gola dla , który przeskakując nad naszym golkiperem kopnął go w twarz, powodując rozcięcie wargi.

Sędzia wskazał jednak na środek boiska i nie dopatrzył się przewinienia. Podrażnieni takim obrotem spraw podopieczni trenera Michała Grządkowskiego w końcówce rzucili wszystko na jedną szalę. Mieli okazje, aby doprowadzić do stanu 2:2. Przy kilku stałych fragmentach gry byli nieskuteczni, a próby Antoniego Michalskiego czy Kacpra Leonowicza nie odnalazły drogi do prostokąta.

Ostatecznie mecz walki zakończył się zwycięstwem Nysy Zgorzelec 2:1, co z pewnością pozostawia duży niedosyt w obozie naszych trampkarzy, którzy cały czas czekają na pierwszą wygraną w II Lidze Wojewódzkiej tej jesieni. Najbliższa okazja do zdobycia kompletu punktów w poniedziałek 18-go września. Wtedy to Jaworzanka U-15 zagra w delegacji z Łużycami Lubań.

II Liga Wojewódzka Trampkarzy, gr. zachodnia - jesień 2023 - 1.kolejka [ZALEGŁA]
13 września 2023 (niedziela), godz. 18:00 - Zgorzelec
U-15: Nysa Zgorzelec - Jaworzanka 1946 Jawor 2:1 (0:0)
Bramki: Kornel Góral 60', Mateusz Waszak 75' - Konrad Grzymisławski 65'
Nysa U-15: Michał Słabicki - Szymon Boreczek, Piotr Czerwiński (Kamil Kellner 78'), Kornel Góral, Jkaub Grzechnik, Edwin Jasiński (Błażej Kuźnicki 55'), Adam Leszczuk, Szymon Milczarek, Antoni Pilny, Mateusz Waszak, Maksymilian Waś (Oliwier Gall 79') 
Jaworzanka U-15: Tomasz Zysnarski - Konrad Grzymisławski, Kacper Leonowicz, Mateusz Naumczuk, Igor Rudnicki- Pieniek, Emilio Arcona (Szymon Garbera 70'), Paweł Broda, Oskar Chmielewski (Patryk Filiks 50'), Oliwier Czyczerski, Antoni Michalski, Gabriel Sołek
Sędziowali: Tadeusz Ryczel i Wiesław Frycz